#67 Tiulowo i ślubnie

W Diabelskim Młynie ruszyło kolejne, tym razem diabelskie, wyzwanie ze sklepem Craft Passion, a tematem jest praca monochromatyczna. Wzięło mnie na serducho z tiulowych różyczek, a że miałam jasne, wyjęłam swoje jasne ścinki papierowe i pomieszałam skrawki i paski różnych kolorów (pilnując, by mieściły się w tonie ;)), maści, wzorów i producentów. Pochlapałam ją biała farbką i śliczną farbką różowo-złotą, mieniącą się cudnie :) 
I włala ;)

Tu biurko pełne ścinków :) wybrałam te mniejsze, uznając, że większe jeszcze się przydadzą :D

Tu już gotowa kartka :)

I parę zbliżeń :) Tu widać różne paseczki papierowe ;)

Niech Was nie zwiedzie złoto..to tak naprawdę bardziej różowopudrowa farbka, mieniąca się ładnie :)

Ta-daam :) 

Wyzwanie trwa do 11 sierpnia, można powalczyć, bo tym razem jest nagroda :D

#66 Fly, fly little wing

Dziś lekko i delikatnie.
Z przesłaniem ;)

To była karteczka na wyzwanie-dyktando w Diabelskim Młynie.
Nigdy nie brałam udziału w dyktandach, nie miałam jakoś cierpliwości wczytywać się w krok po kroku ;) No, ale teraz trzeba było.
I wiecie co? Ciekawa zabawa :D

Przepiękne piórko z najnowszej kolekcji Lemonade, którą widziałam na Zlocie w Warszawie w czerwcu. Na półkach sklepowych jeszcze nie widziałam, a szkoda, bo jakoś mało go kupiłam, a cała kolekcja śliczna i delikatna :)

Trzeba było jakiś pasek włożyć, a nic mi nie pasowało więc narysowałam na kalce piórka ^^

Pociapałam papier akwarelowy ecolinami ^^

Wreszcie użyłam pudru do embossingu, który wyleżał się już trochę na półce. Puder cudny, shabby pink ze złotymi drobinkami. Podgrzewany od dołu zostawia cudne, nieregularne wypukłości ;)

A dziś dorobiłam kartce tył ;) Uznałam, że choć mniej eteryczny, pasuje mi tutaj i koniec :D

Ukochy!

#65 Wakacyjny lift

Witajcie!

Ja się bawię świetnie i przesyłam pozdrowienia :)

Są one inspirowane najnowszym wyzwaniem w Diabelskim Młynie, gdzie zapraszam po garść inspiracji i wytyczne :)

Liftowana karteczka to wspaniała i delikatna kartka Nats.

A mój lift.....

Hm, nie wiem jak Wam to powiedzieć, ale jestem na urlopie i nie mogłam zrobić innego....;)

Ponieważ gdyż:

Aż się prosi, by kartka poleciała na wyzwanie do Craft Passion "Wakacyjna pocztówka" :D, do Bee Scrap na wyzwanie wakacyjne i do Project Prezent na żółte wakacje :)

   

Pozdrawiam serdecznie!

#64 Ślubnie

Ślubny zestaw Polish Kit Project w natarciu.

Tym razem, choć zestaw kolorystyczny ten sam, troszkę inaczej :)

Takie chlapania farbką kojarzą mi się tutaj z bąbelkami szampana :D 

Kartka ma kieszonkę na wkład ;), jeden z moich ulubionych cytatów i miejsce przygotowane do ręcznego wpisania życzeń. Rzadko je drukuję. Choć się zdarza.

Dziś pokażę Wam i tył kartki, bo jest mocno kwiatowy :P

Cała kartka jest dość....ciężka, w końcu całkiem sporo papieru tu jest ;)

Kartka leci na wyzwanie ślubne do Dream Craft

Pozdrawiam wakacyjnie!

#63 Let your light bloom :)

Na fali wspaniałej i wesołej palety kolorystycznej w wyzwaniu Anniko w Diabelskim Młynie (jeszcze trwa do wtorku! TUTAJ) popełniłam kartkę urodzinową. Znów bez papierów scrapowych, za to przy użyciu ecolin, stempelka i pokolorowanego kwiatka :)

Miłego tygodnia!

#62 Urodzinowa po japońsku :)

Robienie tej kartki szalenie mnie cieszyło. Do Japonii słabość mam od wielu, wielu lat. Więc, jak miała być kartka dla miłośniczki Japonii, to wiedziałam, że będzie Japoneczka (ekhem, taki tam własnoręczny bazgrołek) i życzenia po japońsku :) I różowo, bo różowy radosny jest ;)
Mam nadzieję, że solenizantce się spodobała :))))))

Sznureczki zawiązałam w supełek imitujący wiązanie pasów obi ;)

I tył, też nawiązujący do pasa kimona :) I tekturowe serducho. :)

Karteczkę zgłaszam na wyzwanie w sklepie Przyda Się. Widać wyraźnie dość, jakie połączenie wybrałam :P Różowe z rysunkiem.

Zgłaszam też do I Kropka na wyzwanie różowe z tekturką :) 

        

Pozdrawiam wakacyjnie!

#61 Dziewczyńskie i kolorowe zaproszenia na chrzest

Poczułam się zaszczycona, gdy znajoma poprosiła mnie o zrobienie dla jej córeczki zaproszeń na Chrzest Święty. Potem poczułam lekki popłoch, bo mało podobały mi się kwieciste i oczywiste, takie ze świecą czy rozmodloną dziewczynką. Chciałam zrobić coś innego.
Wymyśliłam sobie, że będzie to shaker box z cekinkami i każdy inny :D
I do tego chlapania mgiełkami. Po akceptacji wzięłam się do roboty. I cieszę się, bo każde zaproszenie jest inne. Wiadomo, wzór wymyśliłam prosty i motywy się powtarzają, ale żaden nie jest taki sam ;)
Wybrałam do tego mgiełki 13arts w pastelowych kolorach (limonka niestety, niewiele różni się od żółtego na zdjęciach). Niebieska jest jakaś inna i nie byłam z niej zadowolona.

Zdjęcia robiłam w ostatniej chwili więc nie są jakieś rewelacyjne. Ale i tak pokażę :) I będzie ich dużo, by pokazać tę moją podobną różnorodność :D

Tak się prezentuje gromadka 18 zaproszeń

Pakiet limonkowy

Pakiet żółty

 Pakiet różowy

Pakiet lawendowy

Pakiet błękitny

Każde zaproszenie z tyłu miało okrąg z konikiem na biegunach, który to motyw jest moim ulubionym motywem dziecięcym ;) Kółko było dopasowane do tła shaker boxa :)

Jeden rodzynek oliwkowy :)

I cały stosik :)

Podoba mi się to, że chlapania mgiełką są nieprzewidywalne i każde zaproszenie, choć w tym samym kolorze, jest inne :) Nie ma tu dziewczynek, nie wszystko też jest różowe, ale przyznacie sami, że jest dziewczyńsko :)

Pozdrawiam wakacyjnie!