Wyzwanie trudne, osobiste, siłą rzeczy raczej wyimkowe.
Najpierw myślałam o albumie, ale...no nie zdążyłam, przyznaję. Zatem potem, zamiast tego postanowiłam zrobić layout z kolażem zdjęć. Z różnymi przygodami udało się wydrukować zdjęcia (nie idealnie, niestety), przy okazji powspominać, bo każda kawa to osobna historia :)
Papieru scrapowego nie ma tu dużo, ot jeden szerszy i jeden węższy pasek. Są plamy ecolinowe w rogach (ale je mało widać). Niewiele ozdób, bo i tak jest kolorowo i nie chciałam sobie zresztą przysłaniać zdjęć :P
A w głowie mi brzmiała piosenka, której słowa, sparafrazowane, są głównym tekstem dla mojej story ;)
It's not an easy challenge, quite personal and quite ..scrap-like ;)
At first I wanted to make an album, but couldn't make it on time to be honest. Then, I thought about some layout with photo-collage. I had some adventures while printing the photos (they are not ideal, you know) and some nice memories..Every coffee has its own story :)
I didn't use much scrap paper, only two stripes. I did some ecolin's stains, but hardly visible here. I didn't use much embelishments, the photos itself are very colorful and rich. And I didn't want to cover them ;)
And in my head I had this song ("thousands of coffees drank together/one thing I know for sure/I don't want to drink them/without you" -those are not the exact words from the song, only some ;)
Tu troszkę widać te ecoliny ;) Here you can see a little ecolins ;)
Jest i Maguda ;) Maguda's here! :)
Skuście się i Wy. Można wiele pięknych rzeczy sobie przypomnieć.
Join us with this challenge. So many beautiful things you can bring to life :)
Ukochy!
Hugs!