Strony

niedziela, 30 października 2016

#250 Trzymaj się ciepło! O kubkach kakao

Hej!

Jak się macie po zmianie czasu? Długie zimowe wieczory są idealne na wielkie kubki z gorącymi płynami, na przykład kakao. Albo herbatą. A jeśli pękaty kubek kakao to jeszcze fotel i kocyk i dobra lektura przychodzą do głowy. Taka klisza. Ja zaległych lektur mam całkiem sporo, bo ostatnio marnie mi szło z czytaniem a koncentracja na zdaniu dłuższym niż 3 linijki już w ogóle mi nie szła. Więc moje stosiki lektur rosną i rosną. Może więc dobrze, że nastały długie wieczory, gdy człowiekowi wydaje się, że powinien się wygaszać przed nocą już po 18-ej :)
A swoją drogą, zabawne, że te kubki kakao kojarzą się tak z jesienią, zimą i świętami. Są takie...przytulne, do kominka, prawda? Dodać im pianek, lasek cukierkowych i już mamy klimat :) Osobiście jestem mocno kubkowa. Lubię zwłaszcza takie pękate, radosne kształtem. Unikam kształtów zbyt falistych albo wygiętych, dobry kubek to prosty pękatek. Kawę i inne napoje ciepłe (na przykład ziołowe napary) lubię pić w kubkach. Za to herbatę lubię pić w filiżance. Zwłaszcza takich dostanych od mamy, są szalenie angielskie w stylu, w drobne kwiatuszki i z fikuśną rączką. Dystyngowana angielska dama by się ich nie powstydziła ;) No i efekt tego taki, że mam lekki nadstan ich wszystkich w domu ;)

Z okazji zimowej czasoprzestrzeni i długich wieczorów dodaję Wam kochani kolorowankę. Taka jesienna Spuchlinka z kubkiem kakao :) Mam nadzieję, że ją polubicie tak samo jak kawoszkę :)

 Ja zrobiłam na razie dwie karteczki z nią. Jedna dla niekolorujących :) Tylko w kącikach dodałam kredką szarości, by pokazać cienie. Ale i to nie jest konieczne. Taka niekolorowa dobrze się sprawdza przy kolorowych i wzorzystych tłach. Ja wybrałam papiery Crate Paper z kolekcji Snow and Cocoa i główną kompozycję dałam w centrum kartki brzegi zostawiając dość gołe dla równowagi ;)







A drugą pokolorowałam akwarelkami (tylko skórę kredkami akwarelowymi). Wybrałam misz-masz różnych papierów, zależało mi po prostu na kolorach. Moim zdaniem wyszło dość świątecznie, choć nie ma tam w sumie nic świątecznego ;)





Takie kartki są chyba dobre dla kogoś bliskiego z jesiennymi pozdrowieniami. Albo dla chorej koleżanki lub nastolatki ;)

No i freebie dla Was.

EDIT --> KLIK.




Będzie mi miło jeśli pokażecie mi swoje prace z nią. Linki do swoich prac zostawiajcie w komentarzach tu na blogu, na pewno zajrzę :)

Trzymajcie się ciepło!
Ukochy, 
M.



sobota, 29 października 2016

#249 Małe przyjemności codzienności. Dla siebie

Hej, 

Ja znów mam mini wpis do swoich albumików-pamiętników. Tym razem jest kobieco. 
Niby o kawie, a tak naprawdę o tym jak fajnie czasem poczuć się pięknie i wyjątkowo.
I choć piszę o everyday pleasures (a jest nią kawa), to rzadko maluję paznokcie. I właśnie dlatego tamtego dnia musiałam sobie zrobić małe selfie dłoni ;) Bo czułam się tak bardzo wyjątkowo ^^

Tymczasem w Spuchlikowie nikt nie próżnuje. Małe zajawki już niebawem :)





Co prawda, nie o ustach mowa w moim wpisie albumowym, ale.... zostawiam Wam wiersz Poświatowskiej ;) 
Nosicie szminkę w kieszeni? Ja w torebce zawsze, choć niemal nigdy ust nie maluję.

***
Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, 
to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, 
gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich 
oczach widział gotycki kościół. A ja nie jestem 
żadną świątynią, tylko lasem i łąką - drżeniem liści, 
które garną się do twoich rąk. Tam z tyłu szumi 
potok, to jest czas, który ucieka, a ty pozwalasz mu 
przepływać przez palce i nie chcesz schwytać czasu. 
I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają 
nietknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd 
wiem, że masz bardzo piękne usta.


Weekendowe Ukochy!

M.



środa, 26 października 2016

#248 Pierwszy świąteczny

Hej, 

to mój pierwszy projekt świąteczny tego roku. Zaczęłam odważnie, bo od wpisu do swojego Grudniownika, który zdecydowanie ma powstać w tym roku. Od kilku lat zachwycam się wieloma grudniownikami na blogach i obiecuję sobie zawsze, że już, że następnym razem zrobię...i nic nie robiłam. Zaczynam trochę nie po kolei, okładka znów powstanie pewnie pod koniec, bo nie wiem jeszcze jaki wyjdzie cały. Nie wiem, w jakich kolorach, zbyt wiele różnych zestawów kolorystycznych mi się podoba. Ten wpis konkretnie powstał do moodboardu w Diabelskim Młynie. Bardzo lubię połączenie papieru kraftowego z bielą, butelkową zielenią...w sumie z wszystkim ;) A jednym z moich ulubionych papierów jest beżowy śnieg Bee Scrapa i on też mi tu pasował. Prawa strona w kółeczku czeka na świąteczne zdjęcie :) Wnętrze koperty czeka zaś na wspomnienia :)


Tego dnia wciąż mi po głowie chodziła ta piosenka ;)

A tu pewien Gnomik się naśmiewa
Przy okazji powiem Wam, że te alfabety naklejkowe czekały chyba ze cztery lata na użycie!

Te stemplowe choinki od Studio Forty są superowe!

Jestem bardzo ciekawa jaki ostatecznie będzie ten mój grudniownik. I w ogóle co będzie dalej. 

Ukochy ciepłe!

M.


wtorek, 25 października 2016

#247 Słodkie podziękowanie chrzcielne

Hej!

Dni mijają szalenie szybko! Ledwo zaczął się październik, a już w zasadzie trzeba witać listopad! Nie ogarniam tego, zwłaszcza, że zaprząta mnie sporo prywatnych spraw i nie jestem tu tak często jakbym chciała. Zresztą, nie mam też za dużo czasu na kartkowanie lub scrapowanie i czytam Wasze przemiłe komentarze żałując, że nie mam nic nowego do pokazania, by trochę być na bieżąco i byście może chętniej zaglądali :* Staram się też ze swojej strony i Was odwiedzać, bo odkrywam całe pokłady inspiracji i pięknych miejsc :)
Dziękuję za nowe kolorowe prace ze Spuchlinką bosą, są cudne i mam wzrusza, gdy je oglądam ^^

A dziś mam słodkie podziękowanie chrzcielne. Małe pudełeczka z małym Co-Nieco w słodkich kolorach. Bardzo lubię ten super słodki kolor różu od Bee Scrap i idealnie mi tu pasował. Ale umówmy się, każda chyba kolorystyka by tu pasowała. Wzór bardzo minimalistyczny, ale przy takich uroczystościach wydaje mi się najbardziej odpowiedni.

Pudełka zrobiłam na podstawie kursu Oli-Ikemo (który podsunęła mi Elżbieta :**), choć jeszcze go uprościłam ;) i zrezygnowałam z kilku elementów, za to dodałam troszkę wysokości.






Mam nadzieję, że niebawem będę tu częściej, tymczasem życzę Wam udanego tygodnia! Jest jeszcze jesień i czerpcie z niej garściami!

Ukochy ciepło-kubkowe :)

M.



środa, 19 października 2016

#246 Urodzinowa dla chłopca

Hej!

Dziś przed rundą u Was zostawiam karteczkę na drugie urodziny Igorka. Idealnie mi tu pasowały papiery z małym Basikiem od Scrapberry's. Jest dziecięcy, słodki i pasuje każdemu dziecku ;) A w tle soczysta, wesoła zieleń od Bee Scrap. Wykorzystałam grafikę od Janet, tę serię dzieciaków akurat bardzo bardzo lubię, a młodzian w czapce pilotce jest chyba moim faworytem. Do kompletu jest lekko ozdobiona koperta też elementem z Basikiem ;)

Pogoda tego dnia była fatalna i zdjęcia nie są idealne, ale to było najlepsze, co mogłam zrobić na tamtą chwilę ;)



 

Dziękuję Wam bardzo za moc przewspaniałych komentarzy, buzia mi się tak mocno cieszy jak je czytam, że brak mi słów (a to zdarza się rzadko) ;)

Ukochy środowe!

M.



niedziela, 16 października 2016

#245 Napełnij dłonie

Hej, 

Są takie rysunki, które planuję tylko dla siebie, bo mam wizję czegoś osobistego jedynie dla moich oczu.
Tak było z tym rysunkiem. Powstał już sporo temu, bo miałam wizję i plan zrobienia sobie pewnego wpisu osobistego. Ale czas mija, wpis nie powstał. A nawet jeśli powstanie, może być i tak zupełnie inny niż ktokolwiek zrobi i niż by był, gdyby powstał natychmiast. I pomyślałam sobie, że nie chcę, by rysunek starzał się w czeluściach szuflady. Może zyska nowe życie dzięki komuś? Może Wy napełnicie jej dłonie czymś ważnym dla siebie? 
Wiem, że jest okres jesienno-zimowy i lada dzień Wasze blogi zapełnią się projektami świątecznymi. Ale może znajdzie się ktoś, kto doda skrzydeł mojej dziewczynce? Zapraszam Was do stworzenia nowej galerii dla bosonogiej dziewczynki. Może być wszystkim, co Wam w duszy gra. Może mieć płomienne włosy i liście w nich, może mieć skrzydła lub stać na wodzie. I może nieść wszystko, co ważne (lub przyjemne! Bo kto zabroni dorysować subtelny uśmiech? ;)
Zasady moich freebie są TUTAJ.




Tym razem nie zrobię żaby. Linki do swoich prac zostawiajcie mi w komentarzach. Ciekawe, czy uda się zrobić galerię? To dla mnie ważna postać. Będę wdzięczna jeśli się podzielicie swoją. ^^

Bawcie się dobrze, 
Ukochy, 

M.


PS. Bardzo dziękuję Rysie za motywację i aktywację również mnie, by odwiedzać i zostawiać ślad po odwiedzinach na wielu blogach. Każde Wasze słowo mnie bardzo cieszy. I każde obracam w swoich dłoniach z uśmiechem :) Mam nadzieję, że przynajmniej niektórzy znajdą tu coś dla siebie. 




środa, 12 października 2016

#244 Sleeping beauty layout

Hej!

Po kilku dniach przychodzę do Was z mały layoutem z jednym z moich kotów. Cudnie się wtedy wylegiwał i wygląda naprawdę urzekająco w fioletach, zwłaszcza, że sam ma trochę szarości, a fiolet i szary cudnie wyglądają razem :) 
Layout zrobiony jako inspiracja do najnowszego wyzwania kolorystycznego w Diabelskim Młynie.

A mój książę łapie w nim małe myszki we śnie ;)


I kilka detali



Ukochy ciepłe dla Was!

M.




piątek, 7 października 2016

#243 Dla siebie. O uśmiechach.

Hej :)

Pewnie zauważyliście, że ostatnio więcej trochę takich mini wpisów niż np. kartek. Kartki oczywiście nadal robię, ale mniej niż na początku. Bardziej na konkretne potrzeby niż po prostu, jak to bywało do tej pory. Teraz mam większą potrzebę zostawienia czegoś sobie i stąd taki trochę misz masz. Niby wpisy albumowe, niby jakieś journalowe...Tak czy inaczej, bliżej mi teraz do esencji scrapbookingu, prawda? ;) 
Dzisiaj znów mam swój mini wpis do albumu. Tym razem o uśmiechaniu się. I o przeszkadzaniu w ważnych sprawach ;) Pocięłam tu nowe papiery Bee Scrap i zrobiło się pięknie morsko :) Do tego kilka naklejek, stempelek Studio Forty, alfabety różnorakie i mały tekturkowy królik ;) No i dobrze się zgrało, bo dziś Międzynarodowy Dzień Uśmiechu ;)

Hi, I guess you already noticed I make more different works than cards recently. I do make cards, but mostly for certain occasions and not just to make them like it was at the beginning. Now I'm more focused on making things which will keep my own memories and my own little celebrations of captured moments. I have difficulties with calling them properly. It may be album pages or art journal pages but still they are like a diary to me. I guess I'm closer to the essence of the scrapbooking, am I?:)
So today another mini album page made with the newest Bee Scrap papers, so like the sky or blue lagoon ;) And it's all about smiling (which is good since today is International Smile Day). And about disturbing in very important  little tasks ;) 



Tu małe wymuszanie ;)
A little love-eye-contact please! ;)



Nie wiem ile potrwa jeszcze ta moja wena do wpisów albumowych, dlatego robię je póki jest :) Zawsze to pamiątka :) 
I don't know for how long this all making-for-myself will last, so I just keep doing it while it's still on ;)

Zgłaszam wpis na wyzwanie z pismem odręcznym (wspaniały temat! Brawo Wy!) na blogu Niekartkowo :)


Uśmiechnijcie się dziś do kogoś ;)
Smile to someone today!

M.





środa, 5 października 2016

#242 Dla siebie. O pisaniu.

Hej ^^

Taki dzień jak dziś jest idealny do zakopania się gdzieś w ciepłe miejsce, zalanie kubka czymś aromatycznym i zabranie się za np. zaległości piśmiennicze. Wybór mamy ogromny, bo są i dzienniki i listy albo - jeśli ktoś pisze - pisanie kolejnych rozdziałów swoich różnych ksiąg :) Można też pisać zaległe akapity pracy naukowej ;) A jak jest to proste mówi cytat z Gene Fawler na moim wpisie albumowym :)
Hi, today is that kind of day when all you need is to cover yourself with warm blanket, have a big warm mug with something aromatic and to do all catch ups with for example writing. Some like writing diaries, some letters or maybe another chapter of your story. One may catch up with one's dissertation ;) And this should be easy, as Gene Fawler once said (and I put it on my album page): "Writing is easy. All you do is sit staring at a blank sheet of paper until drops of blood form on your forehead." 


Strona powstała przy okazji fantastycznego wyzwania pt MASZYNA DO PISANIA w Diabelskim Młynie. Uwielbiałam maszyny do pisania zanim ten motyw stał się dość popularny w scrapach. No i zanim sama poznałam scrapbooking ;) Ale ja od dziecka lubię czynność pisania. W każdej formie. ;)
This mini album page was inspired by the newest challenge at Diabelski Mlyn blog titled "The TYPEWRITER". I simply loved typewriters much before this was so popular in scrapworld. And much before I new what scrapbooking is ;) But you know, I love the act of writing itself from the very childhood ;)


Wiecie co? Bardzo lubię te moje kopertowe albumo-wpisiki ^__^
And you know what? I really enjoy making those envelope mini album pages ^__^


Zapraszam do wspólnej zabawy z Młynem - KLIK
Feel free to enter our play  - CLICK.

Miłego deszczowo-jesiennego dnia!
Have a nice, rainy autumn day!

Ukochy,
M.



poniedziałek, 3 października 2016

#241 Ślubny komplet w limonkowej zieleni

Hej hej!

Dzisiejszy poranek jest lekko chmurny i bez słońca, zatem postanowiłam dziś pokazać bardzo energetyczną kartkę ślubną w mocno limonkowym kolorze! Prawda, że ma się ochotę na lemoniadę? :) Dorobiłam jej kopertę z tego samego papieru folkowego Go Scrap, wycięłam kwiatuszki i jest lekko folkowo, kobieco, elegancko, ale też po prostu radośnie ;)











Dobrego dnia!
Ukochy

M.