piątek, 24 sierpnia 2018

#299 Szaro-żółta kartka ślubna

Witajcie!

Znów nie było mnie dawno dawno, lato powoli mija (choć było bardzo długie w tym roku i pewnie jeszcze trochę potrwa), dziś u mnie trochę chmur i deszczu. To dobrze, zieleń trochę może odżyje.
Tymczasem mam do pokazania kartkę ślubną. Na ten stempel od Stamping Bella czaiłam się od dawna, ale wciąż wydawał mi się za drogi ;) W końcu zimą (tak tak! ZIMĄ) trafiła się promocja i uznałam, że lepiej nie będzie i nabyłam stempel, co do którego mam troszkę inne plany, ale nie będę uprzedzać.
Kolorem przewodnim jest żółty, a całość utrzymana w dwukolorze (no dobrze, w trójkolorze wliczając biel), tj. szarości i żółci. Połączyłam kilka kolekcji, nietypowo u mnie Magiczna Kartka i świetny szary od Studio Forty. 
Na początku kartka wydawała mi się za skromna i za biedna, ale ostatecznie uznałam, że tak przecież wygląda najlepiej i nic więcej nie trzeba. 
Napis tym razem wykonałam odręcznie.
Mam nadzieję, że osłoneczniłam Wam troszkę ewentualne pochmurności :)

Jak to ja, zrobiłam pasującą kopertę.





Kieszonka na różne wkłady być musi. I ulubiony cytat także!

Tyłeczek minimalistyczny, tu jeszcze przed naklejeniem logo z króliczkiem. Kto ciekaw może obejrzeć jak ono wygląda na wielu poprzednich projektach.

Do poczytania następnym razem!

Ukochy!
M.