sobota, 21 grudnia 2019

#394 Prawie ostatnia kartka świąteczna

To jest tak naprawdę ostatnia kartka świąteczna.
Zrobiłam ją na takim wdechu, mając pozostałe już spakowane i zaadresowane, ale brakowało mi kropki nad i. I ją musiałam skleić.
Dobrze, że zamysł powstał wcześniej i miałam nacięte kółka do shaker boxa, inaczej nic by z tego nie było. A bardzo chciałam, by wyszło.
Lubię shaker boxy, ale nie lubię ich robić :D

Ale zrobiłam.
By coś się ruszało, błyskało i świeciło.
By było namiastką światła.


A i tak wiadomo, że najjaśniejsze światło zawsze wychodzi z naszego wnętrza.








Kartka dla jednego z moich chłopaków w Niegowie.
Jest Robótka!


Ukochy!

M.



1 komentarz: