Hej!
Jak się macie po zmianie czasu? Długie zimowe wieczory są idealne na wielkie kubki z gorącymi płynami, na przykład kakao. Albo herbatą. A jeśli pękaty kubek kakao to jeszcze fotel i kocyk i dobra lektura przychodzą do głowy. Taka klisza. Ja zaległych lektur mam całkiem sporo, bo ostatnio marnie mi szło z czytaniem a koncentracja na zdaniu dłuższym niż 3 linijki już w ogóle mi nie szła. Więc moje stosiki lektur rosną i rosną. Może więc dobrze, że nastały długie wieczory, gdy człowiekowi wydaje się, że powinien się wygaszać przed nocą już po 18-ej :)
A swoją drogą, zabawne, że te kubki kakao kojarzą się tak z jesienią, zimą i świętami. Są takie...przytulne, do kominka, prawda? Dodać im pianek, lasek cukierkowych i już mamy klimat :) Osobiście jestem mocno kubkowa. Lubię zwłaszcza takie pękate, radosne kształtem. Unikam kształtów zbyt falistych albo wygiętych, dobry kubek to prosty pękatek. Kawę i inne napoje ciepłe (na przykład ziołowe napary) lubię pić w kubkach. Za to herbatę lubię pić w filiżance. Zwłaszcza takich dostanych od mamy, są szalenie angielskie w stylu, w drobne kwiatuszki i z fikuśną rączką. Dystyngowana angielska dama by się ich nie powstydziła ;) No i efekt tego taki, że mam lekki nadstan ich wszystkich w domu ;)
Z okazji zimowej czasoprzestrzeni i długich wieczorów dodaję Wam kochani kolorowankę. Taka jesienna Spuchlinka z kubkiem kakao :) Mam nadzieję, że ją polubicie tak samo jak kawoszkę :)
Ja zrobiłam na razie dwie karteczki z nią. Jedna dla niekolorujących :) Tylko w kącikach dodałam kredką szarości, by pokazać cienie. Ale i to nie jest konieczne. Taka niekolorowa dobrze się sprawdza przy kolorowych i wzorzystych tłach. Ja wybrałam papiery Crate Paper z kolekcji Snow and Cocoa i główną kompozycję dałam w centrum kartki brzegi zostawiając dość gołe dla równowagi ;)
A drugą pokolorowałam akwarelkami (tylko skórę kredkami akwarelowymi). Wybrałam misz-masz różnych papierów, zależało mi po prostu na kolorach. Moim zdaniem wyszło dość świątecznie, choć nie ma tam w sumie nic świątecznego ;)
Takie kartki są chyba dobre dla kogoś bliskiego z jesiennymi pozdrowieniami. Albo dla chorej koleżanki lub nastolatki ;)
No i freebie dla Was.
EDIT --> KLIK.
Będzie mi miło jeśli pokażecie mi swoje prace z nią. Linki do swoich prac zostawiajcie w komentarzach tu na blogu, na pewno zajrzę :)
Trzymajcie się ciepło!
Ukochy,
M.
Śliczne prace, stworzyłaś piękny stempelek i ślicznie pokolorowałaś w drugiej pracy, dziękuję za udostępnienie :). Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńsuper kartka
OdpowiedzUsuńI kolejna Twoja prześliczna dziewczynka. A to "trzymaj się ciepło" to też digi? Bo ja bym chciała...
OdpowiedzUsuńO ja!!!! Ale czaderska! Ja chyba jestem za ta kolorowa! Ach ta czerwien!!!! Mrrryyyyy
OdpowiedzUsuńPiękne obie. Choć kolorowa bardziej mi pasuje, jest taka bardziej Twoja :)
OdpowiedzUsuńJeeej a ja bosonogiej jeszcze nie zdążyłam :( małpa ze mnie, że takie opóźnienie mam. Muszę się ogarnąć bo zima mnie zastanie... :p
Serce mi zabiło mocniej!!!a u rodzicieli nie mogę drukować...Buuuu....cudniasta¡!!!¡
OdpowiedzUsuńSerce mi zabiło mocniej!!!a u rodzicieli nie mogę drukować...Buuuu....cudniasta¡!!!¡
OdpowiedzUsuńFajne Spuchlinki - od samego patrzenia na ten kubeczek cieplej mi się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńPiekne te Twoje Spuchlinki. :) Ja jeszcze ich nie malowaam, ale wszystko przede mną ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta Spuchlinka! Kakao i wygodna bluza tworzą klimat bardzo przytulny. Nie mogę się zdecydować, która fajniejsza- pokolorowana czy nie, pewnie dlatego, że obie fajnie wkomponowałaś w kartki ;)
OdpowiedzUsuńObie pięknie wyglądają, fantastyczne tła mają :-))) Chętnie się poczęstuję kolejną Spuchlinką ,chociaż bosej jeszcze nie wykorzystałam ;-)))
OdpowiedzUsuńkolejna piękna Spuchlinka i piękne kartki!
OdpowiedzUsuńCzadowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSzalenie mnie pociągają ciepłe kubki w jesienne i zimowe wieczory :) W ogóle do kubków mam słabość, ale właśnie te wieczorne, rozgrzewające kuszą mnie szalenie klimatem, który potrafią wyczarować!
OdpowiedzUsuńSpuchlinka podoba mi się w obu wersjach, choć ciut ciut bardziej ciągnie mnie ta kolorowa :) Śliczna jest.
Świetne prace! A u mnie w jesienne wieczory grzane wino obowiązkowo. :D Ewentualnie herbata z cytryną, miodem i imbirem. :)
OdpowiedzUsuńOch, grzane wino! Był czas, że grzane wino mieliśmy w domu....no publicznie nie napiszę jak często :) Ale często :)
UsuńSlicznie rusujesz. Bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńWresja czerwona - ognista i od razu cieplej w takie dni jak teraz. Mój stosik lektur też czeka na relaks z kubkiem dobrej hernaty przy strzelajacym kominku... :-)
OdpowiedzUsuńObie śliczne, chociaż bardziej podoba mi się ta pokolorowana. Kolory to jest to!
OdpowiedzUsuńI na mnie czeka mały stosik ;)
Oj kubeczki, ja też je uwielbiam. Kształt nie jest ważny, ale musi być po prostu ładny.
OdpowiedzUsuńA karteczki przefajne!
Oł je je! Kubeczkowe Spuchlinki są niezwykłe, czerwona bardziej rozgrzała moje serce - jest po prostu zjawiskowa!
OdpowiedzUsuńJej i kolejna cudowna Spuchlinka do kompletu :)
OdpowiedzUsuńKurcze no muszę skądś wykombinować atramentową drukarkę... a potem jak się zabiorę za zaległe... ;)
Cudowne karteczki, takie ciepłe i radosne. Podziwiałam już na FB i ciągle mi się podobają. Szczególnie ta kolorowa. Może właśnie dlatego, że tęsknie z kolorem wokół? ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na taką kartkę np. dla chorej koleżanki. Przydałaby się też wersja męska w razie jakby jakiś kolega zachorował. ;P
No to już wiem co jutro pokoloruję :) Fajna panna
OdpowiedzUsuńSuper karteczki. A kubek ogromny w porównaniu z jej drobnymi dłońmi 😀
OdpowiedzUsuńObie świetne! Śliczne stempelki :)
OdpowiedzUsuńWłasnie zastanawiałam się co ma w kubku :)
OdpowiedzUsuńładne kartki :)
Prześliczne karteczki i cudna jesienna Spuchlinka, która nie pierwszy raz wpadła mi w oko! :)
OdpowiedzUsuńI ta miłość do detali... top <3
Nie ma to jak ciepły kubek w mroźny dzionek.
OdpowiedzUsuńSama słodycz:)
podsyłam Ci moją bladą twarz: http://feblik.blogspot.com/2016/11/przepis-na-jesien-vol-2.html zawsze mam problem z kolorowaniem skóry. tym razem na tym polu też dałam ciała :) ale całokształt jest chyba do przełknięcia ;) dzięki za freebie!
OdpowiedzUsuńTadam! Zrobiłam, późno ale jest :) http://handmadebyelzbieta.blogspot.com/2016/11/marzac-o-prezentach.html
OdpowiedzUsuń