Hej!
No dobrze, zatem dziś pokażę Wam kartkę, która była przed eko elfem. Miała być prosta, pochlapana, nieprzegadana i wymowna. Z jednym z fajniejszych stempelków świątecznych (Mo's Digital Pencil). Potem uznałam, że to nie jest to, że ta gwiazda nie taka i czegoś mi brakowało. Zatem wycięłam sobie własną gwiazdkę, dość nierówną i większą - nie ma to dla mnie znaczenia czy jest bardzo równa, bo fajnie mieć pewne nierówności w ręcznie robionych kartkach. Ma znaczenie, gdy chcę wyciąć 30 identycznych gwiazdek :) Tak czy inaczej moja gwiazda potem pojawiła się z eko elfem i mi się podoba bardziej niż ta tutaj. Chociaż bardzo bym chciała nabyć wykrojnik gwiazdy z przeszyciami, ale na razie szkoda mi pieniędzy ;)
Wracając jednak do tej kartki. Jest tu minimum papieru scrapowego i znów papier eko. I chlapańce - złota ecolina i czerwona akwarela. Czerwone elementy to w głównej mierze czerwony arkusz Bee Scrap. Znam tylko kilka czerwonych papierów scrapowych, które mają naprawdę ładną czerwień i co roku okazuje się, że mi ich brak..Dokupywać chyba już nie ma sensu, więc sięgam też po różne ścinki albo arkusze, które odkładałam na tak zwane zaś - chociaż z nimi bywa już różnie, bo w międzyczasie zmienił mi się gust i już niekoniecznie bym je kupowała (tak było z papierem użytym tutaj jako tła - to piękny ciemnoczerwony My Mind's Eye ze śnieżynkami, trzymałam go kilka lat bojąc się ciąć, a teraz....już bym go nie kupiła. Schowałam za resztą papierów bez żalu ;) Pamiętajcie zatem drogie dzieci (haha), nie odkładajcie papierów scrapowych! Najpierw Wam żal używać a potem już nie cieszą ;) To rzekłam ja, doświadczona w temacie Maguda ;)
Wracając jednak do tej kartki. Jest tu minimum papieru scrapowego i znów papier eko. I chlapańce - złota ecolina i czerwona akwarela. Czerwone elementy to w głównej mierze czerwony arkusz Bee Scrap. Znam tylko kilka czerwonych papierów scrapowych, które mają naprawdę ładną czerwień i co roku okazuje się, że mi ich brak..Dokupywać chyba już nie ma sensu, więc sięgam też po różne ścinki albo arkusze, które odkładałam na tak zwane zaś - chociaż z nimi bywa już różnie, bo w międzyczasie zmienił mi się gust i już niekoniecznie bym je kupowała (tak było z papierem użytym tutaj jako tła - to piękny ciemnoczerwony My Mind's Eye ze śnieżynkami, trzymałam go kilka lat bojąc się ciąć, a teraz....już bym go nie kupiła. Schowałam za resztą papierów bez żalu ;) Pamiętajcie zatem drogie dzieci (haha), nie odkładajcie papierów scrapowych! Najpierw Wam żal używać a potem już nie cieszą ;) To rzekłam ja, doświadczona w temacie Maguda ;)
I znów prościutka koperta z cudnym minimalistycznym, a tak wymownym, stempelkiem choinek. To mój tegoroczny motyw kopertowo-wewnętrzny ;)
Ukochy prawie-weekendowe!
M.
PS. Bardzo Wam dziękuję za piękne komentarze pod żołnierzykiem! Przypomnieliście mi o kilku ważnych elementach z przeszłości! Dziękuję!
Karteczka mi się bardzo podoba. A temat papierów, których najpierw ciąć żal, potem leżą tak długo aż się pogniotą znam bardzo dobrze :)). Niektóre z moim papierów skończyły już dawno 6 lat :))
OdpowiedzUsuńPrześliczna!!! Stempelek rozczula, wiesz? :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna kartka... :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te stemple:) Świetne tło i jaki miły szczególik na kopercie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna kartka! a Twoje rozterki znam. Też mam gdzieś papiery które szkoda było bo takie ładne a teraz nie pasują bo co innego mnie kręci. Staram się pamiętać że to jednak tylko papier i kamuflując odbieram sobie przyjemność tworzenia :) a potem nie będę miała miejsca na jakieś nowe.
OdpowiedzUsuńOj, u mnie ten stempelek też czeka na inaugarcję- piękna kartka!
OdpowiedzUsuńAch alez ona piekna! W swej prostocie i z tym aniolkiem ... ♥
OdpowiedzUsuńPięknościowa! Ze wszystkimi swoimi nierównościami, które tak na marginesie, też uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńKartka zachwycająca:)
OdpowiedzUsuńKolejny wstęp, który z przyjemnością przeczytałam...Twoje kartki mają tyle niepowtarzalnego uroku, że ciągle w zachwycie zaglądam tutaj, a stempelek jest taki rozczulający i słodki :)))
OdpowiedzUsuńKartka jest prześliczna! :) I uwielbiam tu do Ciebie zaglądać i czytać, bo za każda Twoja praca ma jakąś historię :)
OdpowiedzUsuńWspaniała, przepieknie pochlapana karteczka. Stempelek -aniołek przy żłóbku to mój ulubiony od lat :)
OdpowiedzUsuńTa kartka wyraża wszystko, jest przepiękna! Zachwyciłaś mnie nią :)
OdpowiedzUsuńCo do czerwonych papierów- zgadzam się- chyba jeszcze takiego nie znalazłam:( Co do stempla... kocham go- i pokolorowałaś go fantastycznie- w tym roku jednak dalej leży na wirtualnych półkach kompa bo kolejny rok z rzędu.. no nuda no;) hehe.. odpocząć musimy od siebie. a NIERÓWNOŚCI MAJĄ SWÓJ UROK:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kartka. Napatrzeć się nie mogę.
OdpowiedzUsuńPięknie! Prosto, a robi wrażenie! Cała uwaga skupia się na głównych elementach, a o to chyba Ci chodziło. Niesamowicie mi się podoba, jak pokolorowałaś włoski aniołka z takim efektem blasku! I te chlapańce są super. Piękne złoto ma ta Ecolina, nie mocno żółte, delikatne, takie lubię :) Co do papierów, to trafiłaś! Ja je chomikuję i łudzę się, że jak mi się kiedyś podobały, a teraz nie, to kto wie, może za rok czy dwa znów nabiorę ochoty na te papiery. Taaak, akurat... :P
OdpowiedzUsuń