piątek, 9 grudnia 2016

#265 Świąteczna kartka prawie eko ;)

Hej!

No dobrze, zatem dziś pokażę Wam kartkę, która była przed eko elfem. Miała być prosta, pochlapana, nieprzegadana i wymowna. Z jednym z fajniejszych stempelków świątecznych (Mo's Digital Pencil). Potem uznałam, że to nie jest to, że ta gwiazda nie taka i czegoś mi brakowało. Zatem wycięłam sobie własną gwiazdkę, dość nierówną i większą - nie ma to dla mnie znaczenia czy jest bardzo równa, bo fajnie mieć pewne nierówności w ręcznie robionych kartkach. Ma znaczenie, gdy chcę wyciąć 30 identycznych  gwiazdek :) Tak czy inaczej moja gwiazda potem pojawiła się z eko elfem i mi się podoba bardziej niż ta tutaj. Chociaż bardzo bym chciała nabyć wykrojnik gwiazdy z przeszyciami, ale na razie szkoda mi pieniędzy ;) 
Wracając jednak do tej kartki. Jest tu minimum papieru scrapowego i znów papier eko. I chlapańce - złota ecolina i czerwona akwarela. Czerwone elementy to w głównej mierze czerwony arkusz Bee Scrap. Znam tylko kilka czerwonych papierów scrapowych, które mają naprawdę ładną czerwień i co roku okazuje się, że mi ich brak..Dokupywać chyba już nie ma sensu, więc sięgam też po różne ścinki albo arkusze, które odkładałam na tak zwane zaś - chociaż z nimi bywa już różnie, bo w międzyczasie zmienił mi się gust i już niekoniecznie bym je kupowała (tak było z papierem użytym tutaj jako tła - to piękny ciemnoczerwony My Mind's Eye ze śnieżynkami, trzymałam go kilka lat bojąc się ciąć, a teraz....już bym go nie kupiła. Schowałam za resztą papierów bez żalu ;) Pamiętajcie zatem drogie dzieci (haha), nie odkładajcie papierów scrapowych! Najpierw Wam żal używać a potem już nie cieszą ;) To rzekłam ja, doświadczona w temacie Maguda ;)




 I znów prościutka koperta z cudnym minimalistycznym, a tak wymownym, stempelkiem choinek. To mój tegoroczny motyw kopertowo-wewnętrzny ;)


Ukochy prawie-weekendowe!

M.


PS. Bardzo Wam dziękuję za piękne komentarze pod żołnierzykiem! Przypomnieliście mi o kilku ważnych elementach z przeszłości! Dziękuję!

16 komentarzy:

  1. Karteczka mi się bardzo podoba. A temat papierów, których najpierw ciąć żal, potem leżą tak długo aż się pogniotą znam bardzo dobrze :)). Niektóre z moim papierów skończyły już dawno 6 lat :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczna!!! Stempelek rozczula, wiesz? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te stemple:) Świetne tło i jaki miły szczególik na kopercie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna kartka! a Twoje rozterki znam. Też mam gdzieś papiery które szkoda było bo takie ładne a teraz nie pasują bo co innego mnie kręci. Staram się pamiętać że to jednak tylko papier i kamuflując odbieram sobie przyjemność tworzenia :) a potem nie będę miała miejsca na jakieś nowe.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, u mnie ten stempelek też czeka na inaugarcję- piękna kartka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach alez ona piekna! W swej prostocie i z tym aniolkiem ... ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknościowa! Ze wszystkimi swoimi nierównościami, które tak na marginesie, też uwielbiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejny wstęp, który z przyjemnością przeczytałam...Twoje kartki mają tyle niepowtarzalnego uroku, że ciągle w zachwycie zaglądam tutaj, a stempelek jest taki rozczulający i słodki :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Kartka jest prześliczna! :) I uwielbiam tu do Ciebie zaglądać i czytać, bo za każda Twoja praca ma jakąś historię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniała, przepieknie pochlapana karteczka. Stempelek -aniołek przy żłóbku to mój ulubiony od lat :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta kartka wyraża wszystko, jest przepiękna! Zachwyciłaś mnie nią :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Co do czerwonych papierów- zgadzam się- chyba jeszcze takiego nie znalazłam:( Co do stempla... kocham go- i pokolorowałaś go fantastycznie- w tym roku jednak dalej leży na wirtualnych półkach kompa bo kolejny rok z rzędu.. no nuda no;) hehe.. odpocząć musimy od siebie. a NIERÓWNOŚCI MAJĄ SWÓJ UROK:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękna kartka. Napatrzeć się nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie! Prosto, a robi wrażenie! Cała uwaga skupia się na głównych elementach, a o to chyba Ci chodziło. Niesamowicie mi się podoba, jak pokolorowałaś włoski aniołka z takim efektem blasku! I te chlapańce są super. Piękne złoto ma ta Ecolina, nie mocno żółte, delikatne, takie lubię :) Co do papierów, to trafiłaś! Ja je chomikuję i łudzę się, że jak mi się kiedyś podobały, a teraz nie, to kto wie, może za rok czy dwa znów nabiorę ochoty na te papiery. Taaak, akurat... :P

    OdpowiedzUsuń