poniedziałek, 11 listopada 2019

#377 Anioły

"Gdy anioł z północy, światłość z nieba toczy"

to były moje absolutnie ukochane słowa kolędy gdy byłam mała i w Wigilię zawsze czekałam właśnie na nie. Wyobrażałam sobie, że ta światłość to niemal taki kłębek wełny toczony na nitce jak piłeczka. Nie wiem, dlaczego akurat tak myślałam. Ale podobało mi się to.
Do aniołów zawsze miałam słabość, ale staram się nie nadużywać tego motywu.

Tym razem wcale nie takie słodziutkie.
Super minimalistyczne kartki z przepięknymi aniołami. 
Pierwszy raz ich użyłam.

Tak, pod wieloma względami, w tym roku jest zupełnie inaczej w moim kartkowaniu.










Ukochy dla Was!

M.




6 komentarzy:

  1. Są niesamowite... kojarzą mi się z grafikami słynnych artystów z przestrzeni różnych epok ( choć te grafiki oczywiście świąteczne nie były ). Takie daleko idace skojarzenie, ale dla mnie niosace wielki ładunek emocjonalny.
    W każdym razie jest pięknie :) a że inne kartkowanie, może i dobrze, bo dzięki temu powstają inne prace? Siegasz po inne środki i motywy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Te anioły są takie...dramatyczne w wyrazie, zwłaszcza jeden, stąd pewnie to skojarzenie. Nie mogłam im zrobić innego tła, niż czysta biel.

      Usuń
  2. Niesamowicie piękne kartki, mocno minimalistyczne, bardzo wymowne, eleganckie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne! nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń