Nigdy wcześniej nie robiłam takich choinek. Być może dlatego, że gdy była na nie moda, były na bogatych kompozycjach, a jak wiecie, to nie moja bajka. Teraz jakby koronkowych choinek mniej, bardziej są robione jako samostojki, a nie element kartek.
No ja bym chyba nie pomyślała o takiej kartce, gdyby nie ScrapElektrownia.
Ale wiecie co? Podobają mi się.
A tak się składało, że mam woreczek koronek (haha, tak! w moich zasobach czasem znajdują się elementy, o które nikt by mnie nie posądzał!).
Kleiło mi się wyśmienicie i pomyślałam, że będą idealne dla moich dwóch kolejnych chłopaków z Niegowa.
Bo tak, do robienia kartek świątecznych w tym tempie napędzają mnie Niegowiczanie :)
No, dość już gadania.
Moje bohaterki dzisiejsze :)
K jak Koronka w świątecznym alfabetycznym kartkowaniu w ScrapElektrowni :)
I pamiętajcie,
Ukochy!
M.
Śliczne są! Też wczoraj oklejałam choinki koronką:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te choinki! Ślicznie wyszły Ci kartki :)
OdpowiedzUsuń