Jestem pewna, że go widziałam. Nikt w rodzinie mi nie wierzył, bo oni nie widzieli. Zresztą, ja długie lata byłam pewna, że mi się przywidziało. Teraz myślę sobie, że naprawdę tam stał.
Blisko drogi, między krzakami. Wracaliśmy z Wigilii od babci. Noc była ciemna i gwiaździsta. Był las. I gwiazdy na niebie.
Pamiętam to wyraźnie, więc czemu niby akurat jego miałabym zmyślać?
G jak gwiazda. Zabawa w kartkowanie według alfabetu w ScrapElektrowni.
Ukochy!
M.
Na pewno tam był, ja Ci wierzę :)
OdpowiedzUsuńA kartki niesamowite :)
Dziękuję!
UsuńHa! Uwielbiam szarości i czerń ze srebrem, ale ten Rogasiowy motyw bardziej zachwyca mnie w wersji brązowo-złotej :-) brawa za wykorzystanie tiulu !
OdpowiedzUsuń