Kochani,
Minęło już trochę zbyt dużo czasu.
Pokrótce jedynie powiem Wam, że ilość zgłoszeń i prac, pięknych i dobrych słów, mnie przytłoczyła.. Bardzo chciałam dać Wam coś zupełnie wyjątkowego w podziękowaniu za tak wspaniałą zabawę i ogrom wzruszeń. A nic wyjątkowego - jak na złość - nie przychodziło mi do głowy. Sama się zblokowałam, a czas mijał. I mijał. Niektórzy pytali, a ja wciąż nie wiedziałam jak chciałabym zakończyć nasze spotkanie.
Ale, że czas nie stoi i wstyd mi już, że ach! miało być pięknie, a zaczyna być dziwnie... ;) chciałabym Wam powiedzieć, że Wasz udział w zabawie kawowej/kolorowankowej był najpiękniejszą moją przygodą blogową ^^ Były osoby, które nie kolorują, a i tak wzięły i pokolorowały! Były osoby, które nadały mojej dziewczynce nowy sznyt ;) A nawet szwy :D Dostawałam od Was piękne zdjęcia, jak wspólnie z dziećmi się bawicie. Mówię Wam, Wasz czas, słowa, entuzjazm, to, co mi daliście nie ma odpowiedniej nagrody.
OGROMNIE D Z I Ę K U J Ę!
Żeby jednak nie było, że impreza i urodziny się odbyły, a nawet okruszków nie ma, ogłaszam, że wszystkie Wasze prace kocham i jestem zachwycona. Ale to pierwsza mnie wzruszyła najbardziej, bo mam wrażenie, że dodała odwagi innym, a mnie rozkleiła i długo się wgapiałam w linka wycierając nos ;) Zatem główna niespodzianka idzie do rąk Ani z Poczekalni Aki.
Ale...nie byłabym sobą, gdyby to był koniec. Prześlijcie mi proszę mailowo swoje adresy (mailowe i pocztowe). Pisałam o niespodziankach i będą niespodzianki :)
Miałam zrobić kolorowy kolaż z Waszych zdjęć, ale...jest ich tyle, że nic nie byłoby widać. Więc zamiast kolażu, zapraszam Was do obejrzenia jeszcze raz, jakie różnorodne prace zrobiłyście! ^__^
1. Aka, przy której nie mogłam uwierzyć, że KTOŚ coś zrobił, bo była pierwsza. Długo też była jedyna ;) A ja długo wycierałam nos. Naprawdę, to nie było chlip chlip na piśmie, bo fajnie napisać, że ach wzruszyłam się. Tylko poważne, prawdziwe wzruszowe łzy. Mąż mi świadkiem.
2. i 24. Daget-Art, która zrobiła nawet kilka, a jej sweterek zrobił się rozpoznawalny :)
3. Marta z jej ultra soczystym sweterkiem!
4. Maede, której słowa to był miód prosto na serce
5. Tores, która mnie zaskoczyła. W końcu to TORES!
6. Angi Style ^^ Nie wiedziała, kiedy skończyć, hihihihihi, więc jej wyszła cała seria <3
7. Elżbieta... Pierwsza przesyłka na moje urodziny, cudny list i prezent i wzrusz u Magudy <3
8. Marta - Pejtoon, której planery zawsze oglądam oczarowana. I kolorowanki też. Dumna byłam strasznie, że wzięła i kawoszkę w obroty!
9. Karolina i jej przekolorowa wersja! Strasznie się ucieszyłam!
10. Jolazola szalona wzięła w obroty i córkę! Wzrusz podwójny!
12. Sllonecznik! Dumna jestem niesłychanie, bo wiem, że mało koloruje :D A i kartka stoi u mnie za szybą. A spuchlikowa podkładka cieszy za każdym razem <3
13. Hubka38, której plamy prawdziwej kawy zrobiły super tło! I ta wyrazistość pracy jest rewelacyjna :)
14. Agnieszka Pasjonata z cudnie delikatną pracą, ale widziałam też zdjęcia z kulis, że tak powiem ;) z małymi rączkami zajętymi energicznym kolorowaniem, hihii. Kolejny wzrusz!
18. Mina Juveler z jej własnym wykorzystaniem digi <3 Bardzo mi się podoba! Choć na pewno po łyku gorącego napoju to zimno to sobie troszkę poszło w te szare ostępy ^^
19. Carmen w ogrodzie ziarnistym ^^
20. Drycha i jej własny świat zielonej chyba kawy :D :D Skądinąd wiem, że ta wersja stała się dość słynna ;) Ja w każdym razie jestem zachwycona ^^
21. Inka z Klonowej. Byłam całkiem zdumiona, że i ona wzięła kawoszkę na tapetę. Bo ja Inkę podglądam a tu proszę. Inka Magudę też wzięła i podejrzała ^^
22. Katarzynka. Która słusznie uznała, że kawa i babeczki dobrze idą w parze! :D (ja też pijam kawę z mlekiem, a mleka tam całkiem dużo jest ;))
23. J.Dark, bardzo wyraziście. Bardzo mi się podoba ten musztardowy kolor! Idealny na pierwszy wpis (ach, dumna jestem!)
25. Joanna Błaszczyk, dzięki której trafiliśmy do nieba kawowego! Zmielonego! <3
26. Mru, bardzo pudrowa i delikatna. Jak nie ona! :D :D
27. Tygrysiamyszka - Zajawka; przeniosła mnie trochę do starych bibliotek (choć ja tak po książkach nie plamię:P)
28. Ewinka Nowa; nie dość, że zrobiła pyszny parawanik to jeszcze pokazała go krok po kroku! A te ogromne porcje babeczek i stos filiżanek mówią, że impreza była przednia! :D
29. Adrianna zrobiła cudny miętowy sweterek i się odgraża, że dopiero zaczyna kolorowanie! :) Cieszę się, że początki będą i u mnie hihihi ;)
30. Gosia K.; być może to kolory i światło, a może głównie światło sprawia, że patrząc na tę pracę zawsze widzę piękny poranek jak z reklamy. Wiecie, duże okna, posuwiste zasłony i kawa w ręce ;)
33. ETI i jej magnes :) Jakbym miała taki na lodówce to chyba bym wciąż po mleko do kawy sięgała :D
Zobaczcie tylko, ile przeróżnych prac powstało! Jestem dumna bo wiecie co? Bo bez tej zabawy wcale by ich nie było. Oczywiście, byłyby inne. Ale nie TE! Wspaniała kreatywność. Wiele różnych sweterków ;) i pomysłów.
Czuję się znów nagrodzona, bo przygotowując tego posta znów naoglądałam się pięknych projektów, naczytałam przyjemnych słów:)
Co prawda do kolejnej rocznicy trochę mi daleko, ale może macie chęć na jakieś tematyczne przyjemne zabawy z kawą/herbatą/lemoniadą w tle? :)
A tymczasem czekam na Wasze maile by dopełnić niespodzianek. Piszcie na:
spuchlikowo@gmail.com (dopiszcie swojego bloga/pseudonim z bloga)
Dziękuję Wam jeszcze raz!
Maguda