Czy można zrobić męską, dziecięcą kartkę?
Wszystko można!
Pewna grupa ludzi chciała pogratulować świeżo upieczonemu tacie.
Tato kocha motory, a urodził mu się synek.
Aż się prosiło, by synek miał super motor, koniecznie z koszem i pluszakiem (sama o takim marzę - motorze, bo pluszaka mam)
A kim może być pluszak jak nie królikiem?
Uszy mu furkoczą aż miło!
Stempelek powstał w zaciszu domowym, tym razem autorem jest moja super połówka, ja tu tylko dodałam królika i kolorowałam.
Idealne do tej pracy okazały się papiery Kaisercraft. Kocham je ogromnie, a przeleżały trochę, bo wciąż nie miałam jakoś weny do tych blach falistych. Kartka jest duża, całe A5 więc wcale niełatwo zapełnić taką przestrzeń. Ale myślę, że wyszło naprawdę sympatycznie. Sama bym mogła taką dostać. I wcale nie było mi łatwo ją oddawać! Myślę, że śmiało może konkurować z małą Kosmonautik (a powiem Wam, że to ta sama grupa osób) :)
Kartka ma całkiem dużo warstw i jest dość ciężka. Jej gabaryty też w tym pomagają. Tylko wieczorne światło mi ją spłaszczyło, niestety. Każda warstwa jest jednak na kosteczkach i miałam obawy, czy zmieści się do koperty. Na styk, ale weszła ;)
Środek przygotowany na wpisy :)
Jest i tyłeczek. Całkiem udany, moim zdaniem :)
I mała rozkładówka :D
Wyszło męsko i wesoło, prawda? Mi się podoba.
Podobno młodemu tacie też :) A to najważniejsze :)
Pracę zgłaszam do Białych Kruczków na wyzwanie warstwowe ;) ja się ich doliczyłam siedem.
A niebawem, już niebawem zapraszam na fotorelację z Craft Wawy, gdzie działo się istne szaleństwo przy tworzeniu kartek z Bee Scrap :) Było wspaniale! Mam nadzieję, że nikt nie wyszedł z pustymi rękoma, nawet spóźnialscy :)
Ukochy!